Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Udane występy wiślackich kadrowiczów i przygotowania do meczu z Chrobrym Głogów

Redakcja
Wideo
od 16 lat
Trwa przerwa na mecze reprezentacji, ale wkrótce do ligowego grania wrócą zawodnicy ekstraklasy i I ligi. W Wiśle przygotowują się na starcie z Chrobrym Głogów, choć w okrojonym składzie.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Absencje nie są na szczęście dla wiślaków w większości przypadków spowodowane jakimiś urazami, a bardziej wyjazdami na mecze młodzieżowych reprezentacji Polski. A po nich kadrowicze mają prawdziwe powody do zadowolenia. Kacper Duda wystąpił np. w meczu z Portugalią, który kadra U-20 wygrała w Łomży aż 4:0, a pomocnik Wisły zagrał w tym spotkaniu od 56 minuty. W poniedziałek z kolei Duda będzie miał szansę występu z rówieśnikami z Niemiec w Legnicy.

Inny wiślacki kadrowicz, ten występujący w reprezentacji Polski U-18, czyli Jakub Krzyżanowski najpierw zagrał pełne 90 minut w zremisowanym 4:4 meczu z Chorwacją podczas turnieju towarzyskiego, rozgrywanego w tym kraju. Drugi mecz kadra U-18 zagrała z Arabią Saudyjką i wygrała 4:0. W tym spotkaniu Krzyżanowski zagrał od 64 minuty, ale za to wpisał się na listę strzelców, bo to właśnie on ustalił wynik spotkania, które zostało rozegrane w Cakovecu. Dodajmy, że ostatni mecz Polacy zagrają 12 września, a ich rywalem będzie Walia. W Chorwacji obok Jakuba Krzyżanowskiego są również inni wiślacy, choć bardziej ci z drużyn młodzieżowych czy IV-ligowych rezerw. Bramkarz Jakub Stępak nie zagrał jeszcze ani minuty w tym turnieju. Z kolei Adam Pieniądz zaliczył drugą połowę meczu z Arabią Saudyjską.

W Myślenicach pod nieobecność młodzieżowych kadrowiczów wre praca przed wznowieniem rozgrywek w I lidze. W pierwszym tygodniu przerwy reprezentacyjnej wiślacy trenowali dość mocno, nawet po dwa razy dziennie, a w pracy tej uczestniczyło kilku wyróżniających się zawodników drugiej drużyny. Choćby Karol Sałamaj, Karol Tokarczyk czy Mariusz Kutwa. Wszyscy oni zagrali też w piątkowym sparingu z GKS-em Tychy. Wisła przegrała ten mecz 0:2, choć do pewnego momentu wyglądała nawet lepiej niż tyszanie, a przynajmniej miała lepsze okazje na gole. Po zmianach w drugiej połowie lepsi okazali się jednak goście. Wykorzystali oni m.in. fakt, że na lewej obronie w drugiej połowie niespodziewanie zagrał Enis Fazlagić, który zupełnie nie poradził sobie na tej pozycji. Pytany o ten pomysł trener Radosław Sobolewski, powiedział: - Enis Fazlagić trenuje, bardzo mocno pracuje. Potrzebowałem, żeby zagrał na lewej obronie i tak się wydarzyło. A w tym sparingu najmniej ważny był wynik.

Może i wynik rzeczywiście w tym meczu najważniejszy nie był, ale i tak nam się wydaje, że pomysł z wystawianiem na lewej obronie Fazlagicia nie będzie kontynuowany.

Wisła w najbliższym tygodniu będzie trenować już w klasycznym rytmie meczowym. Ten najbliższy zaplanowany jest na sobotę na godz. 17.30, gdy „Biała Gwiazda” podejmie Chrobrego Głogów. Dla krakowian to powinien być idealny moment, żeby odnieść pewne zwycięstwo i ruszyć w pościg za czołówką tabeli. No bo jeśli nie będą w stanie pewnie pokonać ostatniej drużyny w tabeli, która w siedmiu kolejkach zgromadziła trzy punkty, to kogo?

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto